Strajk generalny przeciwko ruchowi pro-Pal. Reakcja ministra Salviniego: „To przestępcy”.

Dziś, 3 października, strajk generalny, zwołany przez CGIL i USB w ramach solidarności z Global Sumud Flotilla, zgromadził tysiące pracowników i obywateli, powodując opóźnienia i utrudnienia w kilku miastach, w tym w Pizie. Protest, który trwał pomimo napięć politycznych, wywołał debatę na temat zasad strajku, sankcji dla związków zawodowych oraz roli rządu w zapewnieniu prawa do strajku bez uszczerbku dla podstawowych usług.
Minister infrastruktury i transportu Matteo Salvini uważnie monitoruje sytuację, podkreślając potrzebę przestrzegania zasad i zapowiadając zaostrzenie sankcji wobec związków zawodowych w przypadku przyszłych naruszeń.
Pro-Pal: strajk generalny: brak rekwizycji, przyszłe sankcjeStrajk generalny, zwołany przez CGIL i USB w ramach solidarności z Global Sumud Flotilla, odbył się bez żadnego nakazu. Podczas briefingu przed Radą Ministrów minister infrastruktury i transportu Matteo Salvini podkreślił potrzebę przestrzegania zasad strajku i zapowiedział nałożenie surowszych sankcji na związki zawodowe, które nie będą się do nich stosować.
Ministerstwo Transportu wyjaśniło, że dotychczas pracownicy nie są narażeni na indywidualne kary pieniężne w przypadku braku wezwania: potencjalne grzywny – od 2500 do 50 000 euro – dotyczą organizacji wzywających do strajku. Salvini i rząd zamierzają jednak zmienić obowiązujące przepisy, ustawę nr 146 z 1990 roku, aby zaostrzyć kary i wprowadzić mechanizmy podobne do kaucji dla osób organizujących demonstracje.
Marsze Pro-Pal: ostra reakcja ministra SalviniegoMatteo Salvini ostro odniósł się do incydentów, do których doszło dziś, 3 października, podczas demonstracji związanych ze strajkiem pracowników transportu publicznego. Wicepremier wyraził solidarność z policjantami rannymi w Pizie, gdzie protestujący wtargnęli na pas startowy lotniska, a także z funkcjonariuszami biorącymi udział w podobnychstarciach w Bolonii, Salerno i Florencji.
Solidarność z policjantami rannymi dziś w Pizie, gdy protestujący wdarli się na pas startowy lotniska, oraz ze wszystkimi funkcjonariuszami rannymi w ciągu ostatnich kilku godzin podczas starć z Pro-Pal w Bolonii, Salerno i Florencji. I myśl o wszystkich poszkodowanych pracownikach i pasażerach . To nie są strajkujący: to przestępcy .
Notizie.it